Dziki Warszawa przegrały aż 72:91 z Bamberg Baskets, ale to one mogą cieszyć się bardziej po środowym spotkaniu. Ostatnim rzutem zwycięstwo w dwumeczu ćwierćfinałowym rozgrywek ENBL dał bowiem Alijah Comithier. W pierwszym starciu było 95:74 dla warszawskiego zespołu
Dziki w rewanżu miały szczególnie problem z rzutami za trzy punkty. Zza łuku trafiły ledwie sześć na 26, przy 50-procentowej skuteczności rywali. Skuteczność z gry warszawian pozostawiała wiele do życzenia.
Początek spotkania tego nie zapowiadał. Goście zaczęli od prowadzenia, ale w końcówce 1. kwarty rywale odjechali im na pięć punktów. W drugiej Niemcy odjechali im już potężnie, na prowadzenie oscylujące w granicach 20 "oczek" i tej straty nie udało już się zniwelować.
To koniec końców nie miało jednak znaczenia, gdyż to Comithier trafił ostatni rzut spotkania. Z -21, które oznaczało równy stan dwumeczu, zrobiło się -19 dające Dzikom awans do półfinału. Tam rywalem warszawian będzie Newcastle Eagles. Mecz 8 kwietnia, miejscem rozgrywania Final Four będzie parkiet jednego z półfinalistów.
Następne